Tak twierdzi ojciec psychologii pozytywnej, profesor psychologii Martin E.P. Seligman. Można uczyć się optymizmu lub pozostać pesymistą, bo właśnie na takie dwa typy dzieli ludzi Seligman. Okazuje się, że kluczem do tej nauki jak i do wszelkiego rozwoju jest nastawienie, dlatego od przyjrzenia się nastawieniu należy zacząć.
Nastawienie na trwałość i nastawienie na rozwój
Otóż Carol Dweck profesor psychologii na Uniwersytecie Stanforda przeprowadziła szereg badań na temat postaw naszego umysłu, czyli inaczej nastawienia, które okazało się niezwykle ważnym kwantyfikatorem sukcesu w szczególności w kontekście uczenia się i rozwoju. Wyciągając wnioski z własnych badań wyróżniła dwa rodzaje nastawienia wśród ludzi: nastawienie na trwałość i nastawienie na rozwój. Osoby z nastawieniem na trwałość raczej unikają wysiłku związanego z rozwojem zakładając, że wszystko co osiągamy ma wynikać z własnych umiejętności, a w sytuacji niepowodzeń winią czynniki zewnętrzne oraz innych ludzi, siebie traktując z pobłażaniem. Ci, którzy są nastawieni na rozwój, poszukują wyzwań, mierzą się z popełnianiem błędów i ciężką pracą. Wszystko to traktują pozytywnie jako możliwość rozwijania własnych umiejętności przede wszystkim poprzez praktykowanie i doświadczanie.
Co kształtuje takie nastawienia? Na pewno doświadczenia, przekonania, wyuczone postawy oraz poziom odporności psychicznej. Peter Clough autor książek na temat odporności psychicznej, łączy wysoką wrażliwość psychiczną z nastawieniem na trwałość. Seligman z kolei dowodzi, że nastawienie na trwałość może wynikać między innymi z wyuczonej bezradności, która prowadzi do unikania wyzwań i braku pewności siebie w sytuacjach wymagających działania.
Tymczasem okazuje się, że to nastawienie na rozwój, jak nie trudno się domyślać, determinuje wysoki poziom skuteczności również w uczeniu się optymizmu. Z tym rodzajem nastawienia łączy się niższa wrażliwość psychiczna, duże poczucie sprawstwa i decyzyjności w odniesieniu do własnego życia, umiejętność dostrzegania niezależnie od sytuacji pozytywnych aspektów nadarzających się okazji i wykorzystywania ich. Seligman podkreśla, że do postawy nastawienia na rozwój potrzebny jest wysoki poziom rezyliencji, która oznacza umiejętność szybkiego adaptowania się do nowych warunków, plastyczność umysłu, elastyczność w zachowaniu, odporność na negatywne bodźce, brak obaw przed nowym i podejmowanie się nowych wyzwań.
Jak uczyć się optymizmu
Zatem mamy prosty przepis na to, jak uczyć się optymizmu! Przede wszystkim na początek zweryfikować własne nastawienie, kolejny krok to decyzja, czy chcemy podjąć wyzwanie aby je zmienić. Jeśli je podejmiemy w kierunku zmiany, mamy za sobą 50% sukcesu, bowiem sam fakt podejmowania wyzwań już stawia nas po stronie optymistów nastawionych na rozwój. Kiedy jesteśmy już na tym etapie pojawiają się, jak twierdzi Seligman, poczucie kontroli i pewność siebie wzmacniające reziliencję definiującą szereg wyżej wymienionych umiejętności optymisty.
Z badań zarówno Seligmana jak i Dweck wynika, coś co wiemy, obserwujemy lub przynajmniej przeczuwamy, otóż optymistom lepiej się żyje, mają więcej sukcesów i osiągnięć, lepsze samopoczucie i częściej doświadczają radości niż pesymiści. Optymiści po prostu są szczęśliwsi, bo optymizm jest etapem dochodzenia do szczęścia.
Praca nad nastawieniami nie jest łatwa i musi przyjąć formę procesu trwającego w czasie, jednak nagroda wynikająca z tego jest tak duża, że warto rozpocząć ten proces już dziś.
- Aronson, Człowiek istota społeczna, Wydawnictwo PWN, Warszawa, 2009
- Strycharczyk, P. Clough, Odporność psychiczna, Wydawnictwo GWP, Gdańsk, 2017