Idea Job Craftingu nie jest nowa, choć w Polsce stawia dopiero swoje pierwsze kroki, a ja podążam za tą „nowością”, jako Facylitator Job Craftingu.
Zgodnie z definicją autorek tej koncepcji, Amy Wrześniewski oraz Emily Dutton, Job Crafting to samodzielnie przez pracowników przekształcanie pracy, które ma na celu dopasowanie pracy do ich własnych potrzeb i preferencji.
Nie chodzi tu o zmianę treści i zakresu pracy, nie chodzi o to, aby pracownik w pracy robił to, co najbardziej lubi robić w życiu, lecz aby wykonywał swoje zadania zgodnie ze stanowiskiem pracy, jednak w taki sposób, który zapewni mu poczucie sensu, zaspokoi wewnętrzne motywacje, pozwoli na spełnienie i przyjemność wynikającą z jej wykonywania.
Aby do tego doprowadzić potrzebny jest proces. Proces, w którym jest czas na przeanalizowanie nie tylko tego co się robi w miejscu pracy, ale też tego jak się to robi. Proces, który otwiera przestrzeń do uświadomienia wartości, zasobów, relacji i tego co się daje oraz tego co się otrzymuje. Proces, który otwiera przestrzenie w sercu i umyśle, które pozamykane przez lata nie pozwalają na uwolnienie własnej inicjatywy w swojej własnej sprawie.
To proces, który prowadzony przez znającego narzędzia Facylitatora, może zmienić nastawienie pracowników nie tylko do samej pracy, ale też do środowiska pracy, firmy/organizacji, w której pracuje oraz do współpracowników.
- Nie zmieniaj pracy, aby zmienić pracę!
- Dbaj samodzielnie o poczucie sensu swojej pracy, jeśli w organizacji nikt, lub niewielu o to dba.
- Craftuj swoją pracę świadomie.